piątek, 10 lipca 2015

ROZDZIAŁ 10

- No choć , przecież widzę - wyciągnął ręce na znak abym się w niego wtuliła . Z korzystałam z oferty. Film na prawdę był przerażający , i nie wiek kiedy , i w jakim okolicznościach ale zasnęliśmy z Neymarem w tuleni w siebie .












*następnego dnia
Obudziły mnie promyki słońca przedostającego się do mojego pokoju . Odwróciłam się i ujrzał że Neymar patrzy się na mnie swoimi przepięknymi czekoladowymi oczami .
- Wyspałaś się? - zapytał chłopak
- Tak , a Ty ?
- Jasne , fajnie się z tobą śpi - powiedział się śmiejąc
- Hahaha śmieszne - powiedziałam nie odrywając od niego oczu . Po kilku minutach wstałam , podeszłam do szafy , wybrałam sobie świeże ubrania , i poszłam wziąźć szybki prysznic. Po prysznicu ubrałam się w czyste ubranie , rozczesałam włosy , i zrobiłam niemalże niewidoczny makijaż . Weszłam do pokoju to Ney parzył w telefon , powiedziałam mu że idę zrobić nam śniadanie , a on kiwnął głową . Zeszłam do kuchni, i nie miałam bladego pojęcia co mogę zrobić .. Zdecydowałam się na omlety , nalałam do szklanek soku pomarańczowego i nałożyłam omlety na talerz , z posiłkiem poszłam do mojego pokoju . Postawiłam na szafce śniadanie i zasiadłam na łożku . Chłopak ze smakiem zjadł śniadanie , podziękował i potem to już rozmawialiśmy . Godzina była 9.00 a on ma na 10.00 trening . Pożegnałam się z nim buziakiem w policzko , i poszłam z powrotem na górę . Cały dzień  przesiedziałam w domu , oglądając seriale na laptopie . Spojrzałam na zegarek godzina 21. 00 . Boże  , oglądałam cały dzień telenovele ... Poszłam wziąźć prysznic , i położyłam się z powrotem spać .




*tydzień później
Tydzień nie kontaktowałam się z Neymarem .. Nie pisał , nie dzwonił , ja nie zamierzałam pierwsza napisać czy zadzwonić bo nie chcę się narzucać . Wczoraj wieczorem Rafaella do mnie zadzwoniła zapraszając mnie na mecz Santosu , a po meczy imprezę , zgodziłam się od razu. Siedzieć w domu całymi dniami nie będę , muszę wyjść , odreagować . Mecz miał się odbyć dzisiaj o 21.10 , a jest 20.30 .... postanowiłam się ogarnąć . Poszłam na początek wziąźć prysznic , po prysznicu owinięta w bialutki ręcznik , zaczęłam wybierać ubrania pasujące na mecz jak i na imprezę. Postawiłam na czarne krótkie spodenki , i żółtą zwiewną koszule , gdy się przebrałam zabrałam się za robienie makijażu , jak miałam zwyczaju , mój makijaż był delikatny i dziewczęcy , włosy zostawiłam rozpuszczone . Po wyjściu z łazienki , poszłam ubrać sobie moje złote sandałki , spojrzałam na wyświetlacz telefonu , godzina 20.55 . Wziełam torebkę , włożyłam tam chusteczki higieniczne , telefon  i klucze od domu . Zeszłam na dół i pod dom przyjechała Rafa , Jo , i Gil , przywitałam się z wszystkimi i ruszyliśmy w stronę stadionu . Jechaliśmy śpiewając i się śmiejąc .. Po kilkunastu minutach byliśmy na miejscu , weszliśmy na trybuny i czekaliśmy na mecz . W końcu piłkarze zaczęli po kolei wychodzić na murawę .. Gra się zaczęła , Neymar już w pierwszych minutach strzelił pierwszego gola dla Santosu . Rafa mi mówiła że ten mecz jest bardzo ważny dla Santosu , co dzień Ney miał treningi do późna , i wracał do domu zmęczony . Eh może to powód że do mnie nie pisał ani nie dzwonił . Pierwsza połowa zakończyła się 1-0 . Druga zaś zaczęła się nieco agresywnie ze strony rywala .. nikt nie mógł strzelić gola , ostatnie minuty były denerwujące , minuta została do końca , a tu Neymar strzelił swojego 2 gola w meczu. Byłam szczęśliwa jak nigdy . Po zakończonym meczu tłum kibiców zaczął się rozchodzić , my czekaliśmy aż wszyscy wyjdą i na samym końcu dopiero my . Byliśmy już na zewnątrz , szłam i nagle ktoś mnie złapał za rękę , przestraszyłam , gdy się tylko odwróciłam moje serce zaczęło walić jak oszalałe , a przede mną stał nie kto inny jak ....






_________________________________________
Nie jestem zadowolona z tego rozdziału ..

7 komentarzy:

  1. Cudowny ! ❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie kto inny jak...NEYMAR <3 heh oczywiście tak moje podejrzenia ;) no nie umiem się doczekać kolejnego =D i przy okazji zapraszam na mój blog =D dodałam nowy rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Słodkiee czekam na wicej suuper piszesz :***

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejku Dlaczego ty tak fajnie piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. KOcham Cahney10 lipca 2015 13:26

    Oj coś czuje że zbliża się ten moment gdzie Cah i Ney się ze sobą prześpią

    OdpowiedzUsuń
  6. hAHA NO MI też się tak wyadaje a tak pozatym świetne opowiadanie

    OdpowiedzUsuń
  7. Proszę Cie napisz jutro kolejny rozdział, bo jutro wieczorem wyjeżdżam i chcem zobaczyć chociaż kolejny rozdział /Camar

    OdpowiedzUsuń