- Komu życie nie miłe ?! - powiedziałam... to co usłyszałam od razu postawiło mnie na nogi !
- Cześć , mnie też Cię miło słyszeć - odpowiedziałam sarkastycznie znany mi głos , ale go nie mogłam poznać, ten głos sprawiał że moje serce biło coraz szybciej alee nie mogłam poznać czyj ..
- Tak, tak , mi też . Więc do rzeczy kim jesteś ? - powiedział irytującym głosem
- To ja Neymar ,pamiętasz mnie jeszcze ? Wczoraj się poznaliśmy .. O mój Bosz to mnie totalnie zatkało .... skąd on ma mój numer telefonu i po jakiego do mnie dzwoni o 7.00 , przez chwile milczałam aż w końcu powiedziałam:
-Aaaaa too Ty .. No przecież , że Cię pamiętam .. - powiedziałam z połową prawdy po znany był mi głos , ale nie dokońca
- No więc dzwonie , aby się zapytać czy nie chciałabyś się dziś ze mną spotkać ? - powiedział , a mnie jego słowa zaszokowały .. Z jednej strony chciałam się z nim spotkać , ale z drugiej coś mnie odpychało od tego piłkarza , nie wiem czemu ..
- Eeee , Yyyyy - jąkałam się , nie wiedziałam co powiedzieć - Z miłą chęcią . - odpowiedziałam
- No to o 15.30 przed wejściem do parku , okey ? - zapytał
- Okey , okey - powiedziałam
- No to do zobaczenia mała - krzyknął pięć ostatnich słów i się rozłączył .... Co we mnie wstąpiło żeby się zgadzać na to spotkanie ?! Tak chciałam go zobaczyć , ale też nie chciałam się zakochać a może zauroczyć ? Te myśli cały czas chodziły mi pogłowie ... Postanowiłam wstać z łóżka , iść pod prysznic i czekać aż do spotkania z Neyamrem .. Chcę komuś o tym powiedzieć , najlepsza byłaby Ziza , ale ona może sobie coś ubzdurać .. Alee nie, najpierw zatrzymam to w tajemnicy , powiek jej kiedyś ale nie teraz ..
*10 min później
Po walce z moimi myślami poszłam pod prysznic , odprężyłam się i wytarłam swoje ciało mięciutkim ręcznikiem , po tym nałożyłam czekoladowy balsam na siebie .. Szlak (pomyślałam) nie zabrałam ze sobą ubrać .. Wyszłam z łazienki i poszłam po czarne spodenki , i białą bluzkę , nie malowałam się , bo zrobię to dopiero przed spotkaniem przeznaczenia ? Hhaha na tą myśl zaśmiałam się w duszy i skierowałam się do kuchni , żeby zjeść śniadanko , które co rano mamusia szykuje.
- Dzień dobry wszystkim ! - przywitałam się z moją familią
- Dobry , dobry - powiedzieli chórem , na co ja się tylko zaśmiałam
- Na co masz córeczko ochotę ? - zapytała mnie mama z troską
- Hm może na tosty z dżemem - powiedziałaś z uśmiechem . Weszła moja siostra Fernanda , zapytała mnie :
- Jakie plany na dziś ?
- Yyyyy , idę z Zizą na zakupy - okłamałam ją , nie chciałam wiedzieć że umówiłam się ze sławnym piłkarzem .. Moja rodzina jest trochę innego zdania , na temat związków ze sławnymi osobami . Ale przecież to nie żaden związek tylko znajomość , ale wolę na razie nic nie mówić .
Po śniadaniu , poszłam do salonu gdzie wszyscy siedzieli .. Siedzieliśmy sobie i oglądaliśmy telewizje, gdy po patrzyłam na zegarek , widniała godzina 15.45. No ładnie , ale ten czas szybko leci.. Wstałam z miejsca i szłam w stronę mojego pokoju .. Kompletnie nie wiedziałam w co się ubrać ... Wybór padł na białą spódniczkę , czarną bokserkę , i czarne sandałki . Poszłam z rzeczami do łazienki , i weszłam jeszcze pod 10 minutowy prysznic . Wyszłam , i obowiązkowo nałożyłam swój czekoladowy balsam , i nałożyłam wcześniej przygotowane ubrania na siebie .. Rozpuściłam włosy , i je tylko rozczesałam . Postanowiłam sobie zrobić , lekki makijaż , czyli puder, i tusz .. Jak dla mnie to nawet za dużo . Wyszłam i od razu co zrobiłam po patrzyłam na zegarek , była 15.10 . Wzięłam do ręki telefon i zaczęłam iść w stronę drzwi prowadzących na drów .. Pożegnałam się z mamą , i wyszłam . Szłam spokojny krokiem , bo do parku daleko nie miałam . Stanęłam w umówionym miejscu , i zaczęłam się rozglądać , nikogo nie widziałam , więc oparłam się o bramę wejściową do ogromnego parku i zaczęłam czekać na Neymara . Nagle poczułam że ktoś mi zakrył oczy od tyłu ... Przestraszyłam się i gdy się odwróciłam myślałam ze padnę na zawał . !!!
____________________________________________________
Mamy już 4 rozdział .. Przepraszam za jakiekolwiek błędy .. Nie będę tu pisać KOMENTUJESZ= MOTYWUJESZ , bo i tak nie będzie to komentarzy .. ale piszcie mi czy mam go dalej pisać czy też nie . Nie opłaca mi się na dwie osoby pisać bloga :)
ROZDZIAŁ DEDYKOWANY DLA http://ask.fm/BordoGranatowaBarca ♥
Idealny ♥
OdpowiedzUsuńBoski ♥
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny :)
Cudowny <3.
OdpowiedzUsuń