Potem podeszła do mnie Ziza i powiedziała ...
- Ejj Carol co jest ? - a raczej zapytała
- Nic a co ma być ? - odpowiedziałam przekonująco
- Ten Neymar się na Ciebie patrzy a Ty na niego , widać to gołym okiem - powiedziała pewna siebie uśmiechając się przy tym
- Eee wydaje Ci się - opowiedziałam
- Wcale nie - naszą pogawędkę przerwała Rafa , pytając o czym plotkujemy
Ja powiedziałam że o niczym ważnym , ale za to Ziza musiała coś głupiego powiedzieć i powiedziała że o Neymarze
- A co z nim nie tak ? - zapytała Rafa
- Raf ?! Nie zauważyłaś jak twój brat patrzy na Carol , a ona na niego ?! - powiedziała piskliwym głosem
- Tyy ! Rzeczywiście - powiedziała z powagą i się zaczęła patrzeć raz na mnie raz na swojego brata
- Dobra mówicie sobie co chcecie , ja i tak wiem swoje .. - rzuciłam oschle, a dziewczyny pokiwału tylko głową i poszłam do kuzyna że się będę powoli zbierać , bo jestem zmęczona ... Hmm zmęczona ? Może nie chcę z nimi siedzieć bo obawiam się co wymyślą moje przyjaciółki .. Myślałam nad tym , patrząc się w jedno jedyne miejsce czyli na piwo . W końcu ktoś mnie szturchnął to był mój kuzyn , powiedział mi że się zaraz zbieramy . Super, nie będę musiała przynajmniej mówić że idę do domu , było by to podejrzane . Ale wracając to sedna . Neymar jest normalnych , przeciętnym chłopakiem , teraz jest moim kolegą/znajomym i niech się dzieje co chcę . Właśnie wstawałam z miejsca , i chciałam już iść ale ktoś mnie złapał za nadgarstek . Odwróciłam się u ujrzałam jego .
- Nie ładnie tak iść bez pożegnania - powiedział śmiejąc się .. O matko jakie on ma piękne , czekoladowe oczy , można utonąć .. Tak się gapiłam i gapiłam aż w końcu się ocknęłam i powiedziałam
- Aa no tak więc pa - chciałam już odejść , ale jednak on nie dał za wygraną
- Czekaj ! - powiedział i podszedł do mnie , pocałował mnie w policzek i powiedział ciche "do zobaczenia" , odpowiedziałam mu na to szczerym uśmiechem . Nie wiedziałam co mam myśleć na ten temat , W sumie nic się takiego nie stało to tylko buziak w policzek , tak robią znajomi , nie ? Podchodzili do mnie po kolei nowi zapoznani znajomi , i się żegnali . Rozeszliśmy się wszyscy w swoją stronę. Ziza oczywiście musiała mnie zaczepić i się zaczęła dopytywać co mi powiedział że się tak uśmiechnęłam , ja ją zapewniłam że nic takiego , bo w końcu tak było .
*20 min później
Weszłam do domu , i szłam po schodach w stronę mojego pokoju . Nie zważając na nic , wyciągnęłam z szafy piżamę i poszłam wziąć odprężający prysznic. Po 20 min byłam już gotowa do spania . Weszłam pod pierzynkę i wzięłam swój telefon do ręki , wchodziłam na wszystkie portale społecznościowe , na koniec weszłam na IG i widzę 5 osób mnie zaczęło obserwować , weszłam i kogo widzę ?! Neymara , Jote, Gila, Julie i Tate . Uśmiechnęłam się do siebie samej i zaczęłam ich również obserwować . Odłożyłam telefon pod poduszkę jak mam to w zwyczaju i poszłam spać .. Nie mogłam usnąć myślałam o mojej przyszłości .. Ale po pewnym czasie zasnęłam i oddałam się w sen.
NASTĘPNEGO DNIA :
Smacznie sobie spałam , aż ktoś zaczął do mnie dzwonić, nie mogłam znaleźć telefony , a moje powieki za chiny ludowe nie chciały się odtworzyć , ZNALAZLAM GO - wrzasnęłam w myślach , odebrałam i powiedziałam
- Komu życie nie miłe ?! - powiedziałam to co usłyszałam od razu postawiło mnie na nogi !
_________________________________________________
Taki więc mamy rozdział 3 .. Mam nadzieje że się choć w małym stopniu spodoba , i proszę o komentarze , bo nie wiem czy pisać dalej czy nie . :)
Wspaniały rozdział <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny :)
Cudowny, cudowny i jeszcze raz cudowny ♥♥♥
OdpowiedzUsuńCudoo <33
OdpowiedzUsuń